poniedziałek, 28 lutego 2011

Naszyjnik "Amonek" ;)

"Ammonit(amonit) - skamieniałość... zachowane w skałach szczątki lub ślady organizmów zwierzęcych i roślinnych, żyjących w czasie powstawania tych skał. Mogą to być całe organizmy roślin i zwierząt; ich twarde części szkieletowe (zęby kręgowców, szkielety korali i gąbek, skorupki ramienionogów, ślimaków, małży i inne), odciski i odlewy zmineralizowane, zwęglone, zalane żywicą (bursztyn), zamarznięte (mamut w wiecznej zmarzlinie), utrwalone w wosku ziemnym itp. skamieniałość przewodnia ."

Tu można obejrzeć więcej zdjęć tych prehistorycznych stworków :)

Trochę trudne są do oprawiania,ponieważ z lewej strony są wypukłe,a z prawej płaskie,czyli odwrotnie niż w tradycyjnych kaboszonach,gdzie płaską stroną przykleja się do podłoża i obszywa koralikami.Aby więc amonit stabilnie trzymał się w koralikowej ramce,zrobiłam coś w kształcie koszyka techniką RAW,następnie mniejszymi koralikami zacisnęłam brzegi techniką PEYOTE

Naszyjnik robiony ściegiem Double St.Petersburg stitch  koralikami Jablonex,Miyuki Delica 10/0  i szklanymi perełkami.Zapięcie z przodu.

Gorąco Was pozdrawiam:)




czwartek, 24 lutego 2011

Naszyjnik "Z morskiej piany" ;)

To już ostatni z tej muszlowej "serii" ,ale to jeszcze nie koniec morskich opowieści;).Będzie jeszcze skamieniała muszla,czyli ammonit,ale to wkrótce...
Muszla ma odcienie beżu i bladego różu.Aby więc wszystko grało,w takich też kolorach dorobiłam resztę.Najgorzej chyba robiło mi się tu gałązki z koralików,a to dlatego,że było to baaardzo monotonne zajęcie,a ja lubię jak coś w pracy się dzieje.Gałązki mają taką zaletę,że można je robić nawet z nierównych koralików,bo potem i tak tych nierówności nie widać,a po za tym efektownie i tak puszyście wyglądają:)
 Dziękuję Wam za odwiedziny i do zobaczenia wkrótce:)
PS.Podobno róż ma być modny tej wiosny ;)



czwartek, 17 lutego 2011

Naszyjnik "Z morskiej toni"

Dostałam pięknie wyrzeźbiony w kształcie muszli agat do wkomponowania w naszyjnik z makramy.Pierwsze podejście było szybkie.Wyhaftowanie go na filcu,podszycie skórą,przywiązanie sznureczków woskowanych 1mm i dalej...no właśnie pustka,brak weny twórczej,chyba z ciągle tego samego powodu,czyli przedłużającej się zimy i braku słońca,albo po prostu muszę chyba sobie zrobić dłuższą przerwę,bo się wypaliłam...Chociaż wątpię,abym wytrzymała nawet jeden dzień bez plecenia...to już mój nałóg ;).
Do naszyjnika podchodziłam chyba ze 3 razy zaplątywałam i rozplątywałam i im więcej razy,tym bardziej poskręcane loczki ze sznurków miałam.Testowałam przy tym swoją cierpliwość,kosztem domowników oczywiście.Woleli schodzić mi z drogi ;D.W końcu jednak,po prawie dwóch tygodniach dobrnęłam do końca,ale...
Pomimo czasami gorszych dni,to jednak dzięki Wam Kochani mam motywację do dalszej pracy,niesamowitą radość z tego co robię i świadomość, że mimo bariery językowej mam tylu przyjaciół na całym świecie...
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za odwiedziny :)

Naszyjnik jest asymetryczny i można go nosić na 3 sposoby: po prawej stronie,na środku i po lewej stronie.Zapięcie dla odmiany zrobiłam z przodu :)
Po raz pierwszy od dłuższego czasu zaświeciło u mnie dzisiaj słońce,więc zdjęć Wam nie pożałuję ;D







                                           

poniedziałek, 7 lutego 2011

Naszyjnik "W czarnej koronie"

Zapowiada się u mnie cała seria naszyjników z muszlami w roli głównej:) Muszę przyznać,że są wdzięcznym materiałem do obróbki,a dokładnie do obszywania haftem koralikowym (bead embroidery).
Więc kilka ich jeszcze na pewno będzie.Lubię pracować z wieloma  materiałami i układać je w różne kompozycje.Do zrobienia tego naszyjnika użyłam muszli,filcu i skóry naturalnej.sznurków woskowanych-1mm,satynowych-2mm,koralików drobnych i fasetowanych firmy Jablonex,szklanych perełek sieczki bursztynowej oraz koralików Miyuki Delica 8/0

Nie przyglądajcie się z bliska na zdjęcia,bo jakość z braku słońca marna:(  albo taki ze mnie fotograf:)
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie wszystkich pozdrawiam:)


środa, 2 lutego 2011

Naszyjnik "W złotej sieci"

W złotym piasku znalezione na plaży nadmorskiej...
W złotą sieć wplecione opowiedzą swą historię...
Lecz ja słyszę tylko ciszę, co w uszach mi gra...
Nie...to nie cisza...to smutny szum fal..
Arkadia